Tym razem opis z mojej własnej kolekcji pocztówek. Wybrałam wyspę Rodos, aby trochę rozświetlić te pochmurne zimowe dni.
Otóż dla tych, nie zrażonych kryzysem Greckim (który tak na marginesie, nie jest zbytnio odczuwalny na wyspach) i chętnych do spędzenia słonecznych wakacji nad morzem, w towarzystwie młodych ludzi z Europy, mogę uczciwie polecić Rodos. Nie trzeba tam tylko i wyłącznie smażyć się na plaży i balować w klubach, ale można także zobaczyć sporo zabytkowej architektury oraz poznać niezwykły klimat tego kraju.
Miejscami które na pewno warto zwiedzić jest miasto Lindos z ruinami akropolu oraz miasto Rodos. Wielkim plusem jest niewielka odległość i łatwy dostęp do tych miejscowości. Spokojnie każdy może sobie sam zorganizować czas, wsiąść w autobus i pojechać zwiedzać :)
Oto mapka całej wyspy
A na początek (niestety tylko 2) pocztówki z RODOS.
Jest to najważniejsza osada leżąca na północnym wybrzeżu wyspy. Wewnątrz można wyróżnić podział na Stare i Nowe Miasto. Za czasów greckich miasto stało się centrum kulturalnym, czego dowodem był jeden z cudów świata- Kolos Rodyjski. W późniejszym czasie pod koniec VII wieku rejon ten zajęli Arabowie, co w późniejszym czasie po wielu różnych bitwach i wymianach, miasto przejęli ostatecznie Turcy ok XVI wieku. Te wydarzenia wpłynęły znacznie na wygląd miejscowości, co widać poprzez liczne meczety oraz obwarowania starego Miasta. Obecnie panuje tutaj mieszanka kultorowa, turecko-grecka.
Kolumna z pocztówki znajduje się w porcie Mandrackim, gdzie dawniej stał Kolos Rodyjski. Na samym dole jest widoczny cały port z lotu ptaka. Powyżej widać centrum Starego miasta - Plac Hipokratesa, otoczony licznymi kawiarenkami. Wyżej widać zabudowe miasta w tym meczety i Pałac Wielkich Mistrzów.
Najbardziej ujmująca jest gama barw: błękitne niebo, woda o wielu odcieniach niebieskiego i zieleni oraz jasna ziemia i zabudowa.
Równie piękne jest miasteczko LINDOS. Idąc przez to obecnie pełne sklepików zabytkowe miasteczko, człowiek ma wrażenie że przeniósł się w inne czasy. Małe kręte uliczki w których bardzo łatwo się zgubić, liczne białe domki i ostateczny punkt podróży- Akropol, potrafią oczarować każdego. Wycieczkę na samą górę można pokonać na osiołku albo pieszo, poprzez plątaninę uliczek.
Akropolu z dołu
Po dotarciu na samą góre można podziwiać przepiękny widok na okolicę. Między innymi widać zbiorowisko malutkich białych Domów Kapitańskich
oraz urokliwą zatokę